MŁODZI GEOGRAFOWIE NA NAJWYŻSZYM PODIUM

Dnia 7 czerwca 2024 roku w Szkole Podstawowej w Chełmcu odbyła się kolejna edycja Gminnego Konkursu Geograficzno - Krajoznawczego ,, Turystyka oknem na świat ''. W tym roku naszą szkołę reprezentowali kolejno: Julia Rosiek i Maksymilian Bielak z klasy 8 oraz Aleksandra Mikołajczyk z klasy 7. Nasi uczniowie poradzili sobie świetnie. Zdobyli 1 miejsce.

Forma konkursu była inna niż wszystkie. Uczestnicy idąc na Paściągórę rozwiązywali zadania z ogólnej wiedzy geograficznej, posługiwali się kompasem, mapą, współrzędnymi geograficznymi, rozpoznawali obiekty turystyczne Sądecczyzny i wykazywali się znakomitą kondycją fizyczną. Atmosfera była niesamowita. Nauka i zabawa to świetne połączenie.

Opiekę nad uczniami podczas wyprawy sprawowała dumna z nas pani Aniela Biedroń.

Autorka tekstu: Julka Rosiek

Nocne szaleństwo ….w granicach rozsądku. Noc sportowo-filmowa klas 5 i 7

W nocy z 7 na 8 czerwca w naszej szkole nie było pusto. Okazuje się, że istnieją tacy śmiałkowie, dla których nie jest przerażającym spędzenie nocy w szkole. Wydawać by się mogło, że w czerwcu każdy uczeń ma już dość szkoły, a tu niespodzianka! Noc spędzona na zabawach na sali, oglądaniu filmów , zajadaniu się smakołykami i do tego w towarzystwie miłych sercu osób, to okazja jedyna w swoim rodzaju. Na prośbę uczniów wychowawczynie- Pani Kamila Oracz-Ogorzałek i pani Paulina Zarzeka zorganizowały to kulturalno-sportowo- towarzyskie wydarzenie. Niezwykłym wsparciem była też Pani Paulina Witek, dzięki której na sali gimnastycznej ostra gra toczyła się do późnych godzin nocnych. Plan był taki, żeby o pewnej racjonalnej porze dzieci poszły spać, ale było tak fajnie.................... No to spać poszli w domach i rodzice mieli pewnie w ten weekend spokój jak nigdy. Atmosfera nocy była niesamowita. Energia dzieci i młodzieży mogłaby spokojnie oświetlić całe miasto na długie godziny. Starszym pozostaje jedynie wspomnieć, jak to drzewiej bywało, i jak to młodość swoim entuzjazmem i siłą może góry przenosić. Dobrze, bo takich MŁODYCH nam trzeba, aby już wkrótce rządzili tym – mniejszym lub większym- światem .

W krainie krasnoludków. Klasy 7 i 8 w pięknym Wrocławiu

Stolica Dolnego Śląska, piękny, położony nad Odrą Wrocław to docelowy punkt wycieczki uczniów najstarszych klas szkoły. Pod opieką wychowawczyń uczniowie obu klas udali się na dwudniową wycieczkę pełną atrakcji. Wczesnym rankiem, a właściwie bladym świtem wsiedli do autokaru, aby dwa dni później wrócić w rodzinne okolice. Nie wrócili jednak tacy sami. Teraz są bogatsi o obszerną wiedzę, piękne doświadczenia, wspólnie spędzony czas. Śmiech, rozmowy, atrakcje to stałe punkty programu. Młodzi podróżnicy odwiedzili miejsca takie jak: Zoo, Hydropolis, Halę Stulecia, Muzeum Zajezdnia, pospacerowali po mieście, pooglądali kościoły (ulubiony punkt każdej wycieczki), posłuchali legend, pojedli, zmokli, pograli w piłkę, poszukali krasnali i można by jeszcze długo wymieniać. Łatwiej chyba powiedzieć, czego nie robili- wiemy zatem, że się na pewno nie nudzili, bo plan każdego dnia był naprawdę bogaty. Mamy nadzieję, że Wrocław będzie miłym wspomnieniem dla wszystkich biorących udział w wyjeździe. I pewnie jeszcze nieraz tam wrócą, ale w zupełnie innym składzie, a to, już nie będzie to samo ????

Ekstra Klasa 2023/2024- wyniki

Miło nam ogłosić, że w tym roku klasa 4 i 5 zremisowały i obie zdobyły tytuł Ekstra Klasy. Gratulujemy i jesteśmy dumni. Wszystkie klasy walczyły dzielnie, a rywalizacja rozstrzygnęła się dopiero na finiszu. Teraz pozostaje już tylko zjeść wygraną pizzę i z dumą pokazywać, że otrzymany tytuł to żaden przypadek ????

Z górki na pazurki….Wycieczka klasy 4

Nasi czwartoklasiści to młodzi ludzie na schwał. Lubią wyzwania, nie tylko te szkolne, ale i pozalekcyjne. Dlatego pani Sus- wychowawczyni owych młodych zdolnych , zaryzykowała i zabrała swoją gromadkę na górską wycieczkę. W sumie to żadne ryzyko, bo ci ludzie wyzwań się nie boją, gór też nie. Otóż 29 maja czwartoklasiści wybrali się w Małe Pieniny (nie takie one małe), a dokładniej do Wąwozu Homole i Szczawnicy. Po drodze były warsztaty i Muzeum Pienińskie w Szlachtowej, a na deser wizyta w znanej restauracji na M. Pogoda dopisała- a właściwie wytrzymała, ale i tak trzeba być wdzięcznym. Humory za to dopisały na 100% bo nasze góry radują serce i cieszą oko. Miło jest wędrować, śmiać się, rozmawiać z koleżankami i kolegami. Do tego można poszerzyć wiedzę na temat tego, po czym wędrujemy i utwierdzić się w przekonaniu, ze to człowiek nie może żyć bez przyrody, a nie na odwrót. Czas minął szybko i przyjemnie. To już pewnie ostatnia tegoroczna górska wędrówka, ale nikt nie powiedział, że w klasie piątej ciąg dalszy nie nastąpi….. I tego się będziemy trzymać!